Wakacje, wakacje i po wakacjach.
Wróciliśmy do szkoły z uśmiechem. Miło było znów się zobaczyć, porozmawiać, znów być razem.
Ale tak było na początku roku.
A potem oczywiście normalne lekcje. I znów powrót do obowiązków. Na szczęście więzi wytworzone w pierwszej klasie nadal przetrwały. Czasami czujemy, jakby wakacji w ogóle nie było. Jakby minął weekend i znów jesteśmy razem.
Pierwszy dzień szkoły (oprócz rozpoczęcia roku szkolnego) zaczęliśmy szybką przebieżką na tamę w ramach lekcji wychowania fizycznego. Zmęczeni przypomnieliśmy sobie, jak to jest znów mieć W-F.
Najbliższa przyszłość zapowiada się nauką i przystosowaniem do nowego systemu, nauczycieli, wyzwań, które postaramy się wykonywać na 100%
Komentarze
Prześlij komentarz